poniedziałek, 28 lipca 2014

SÓWKA W TRAKCIE ...

Hej :)
   Mój dzień zaczął się dziś znakomicie :) Było chłodno, więc miałam większy zapał do ruszania się. Posprzątałam dzięki temu bardziej w mieszkaniu. Zwykle w te upały mam siłę tylko na podstawowy zestaw sprzątaniowy - naczynia, odkurzanie, mycie podłogi, pranie. Ogólnie w ostatnich miesiącach mam jakiegoś pecha do sprzętu domowego. Jakiś czas temu strzeliła mi w trakcie prasowania wtyczka od żelazka w gniazdku, ukręciła się wtyczka w odkurzaczu a dziś jakieś dziwne rzeczy dzieją się z telewizorem ... No ale nic, najwyżej pożegnam się z porannym oglądaniem " Ojca Mateusza " ;)
Oglądacie ten serial? Ja zawsze jak widziałam, że leci w telewizji to przełączałam, do czasu ... Bo zdarza mi się ćwiczyć na orbitreku w momencie gdy go puszczają, a na innych kanałach nie odnajduję dla siebie nic ciekawego (mam aż 8). I muszę powiedzieć, że nie jest taki zły. Nawet mój mąż ze mną czasami ogląda i się śmiejemy, że jak gdzieś mieszkać, to wszędzie byle nie w Sandomierzu, bo tam taka straszna przestępczość ;) (ale z drugiej strony każdy wyrok jest sprawiedliwy :D  i przestępca zawsze trafia do więzienia ).

     Wracając do szycia ...
W niedzielę też dzień zapowiadał się chłodno, więc zaczęłam przygotowania do szycia sowy. Chcę żeby była inna niż wszystkie które szyłam do tej pory, a że widziałam w internecie sówki z różnymi elementami na brzuszku, to pomyślałam że też taką zrobię.
Tak wygląda sówka w trakcie :

poduszka w kształcie sowy



Jeszcze nie wiem jak poukładam blaszki na brzuszku ani jakie zrobię oczy, uśmiechnięte, śpiące czy zwykłe okrągłe. Myślałam też o rzęsach.
Beznosa sówka czeka na przypływ weny i chłodnego powietrza ;)
Pozdrawiam :)


7 komentarzy:

  1. już widać, że sówka będzie śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze nie skończona, a już śliczna :) czekam na efekt końcowy.
    W kwestii sprzętu domowego witam w klubie, mi na przełomie roku padła pralka i odkurzacz, a na koniec wybuchł mikser ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. O rety! Wybuch miksera, to musiała być masakra :o

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś nigdy "Ojca Mateusza" nie oglądałam, bo zawsze wydawał mi się ten serial strasznie naciągany... TV nie mam chyba już z pół roku i nie cierpię z tego powodu ;) Świetna sowa, koniecznie pokaż po ukończeniu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Twoje sówki! Ja na szczęście nie mam tego pecha :) ale nie martw się- myśl pozytywnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna sówka, jak ją dokończysz będzie na pewno przepiękna! Ładny jest ten wzorek na skrzydełkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. podoba mi sie twoja sówkomania :-)
    lubię tak zakręconych pozytywnie ludzi :-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze:)