Narobię Wam smaka na tartę ;)
Z okazji soboty chcieliśmy z mężem przygotować sobie coś ciekawego do jedzenia. Nigdy nie robiliśmy tarty, a już od dłuższego czasu o tym myśleliśmy. Nie mieliśmy blaszki na tartę, więc wybraliśmy się po nią do PEPCO. Blaszka kosztowała 9,99, kupiliśmy też fajne białe miseczki na zupę za 3,99 a przy poprzedniej wizycie w tym sklepie, dwie foremki na małe babki - gdy w końcu coś w nich upiekę to się pochwalę :)
Nasza tarta powstała trochę na oko, bez jakiegoś konkretnego przepisu.
Mąż zrobił farsz z tego co widziałam, dodał :
mięso wołowe,
pomidory z puszki,
fasola czerwona,
cebula,
papryka,
czosnek,
jakieś przyprawy meksykańskie .
Ja zrobiłam kruche ciasto, chyba wyszło mi trochę za tłuste:
mąka,
żółtko,
oliwa z oliwek,
sól,
trochę wody.
Najpierw zapiekliśmy kruche ciasto, potem wyłożyliśmy usmażony farsz i jeszcze trochę piekliśmy.
Na samym końcu pieczenia całą tartę posypaliśmy serem żółtym.
Na Allegro ( SKLEP )dostępne są wszystkie sówki które już większość z Was widziała :
Natomiast na Facebooku trwa konkurs w którym można wygrać sówkę, także zapraszam do udziału:)
Przypominam też o rozdaniu na blogu o którym pisałam w poprzednim poście klik,
można otrzymać kotka :)
Miłej niedzieli życzę:)
W Lublinie zapowiada się piękny, słoneczny dzień :)
W Lublinie zapowiada się piękny, słoneczny dzień :)
Ojej, uwielbiam tarty, ta wygląda bardzo smakowicie. Niestety, dieta...
OdpowiedzUsuńCierpię w milczeniu :)
Sówki super, bardzo mi się podobają, a informacja o candy u mnie na blogu!
Pozdrawiam serdecznie. Ania
Raz na jakiś czas można sobie pozwolić ;) ale oczywiście życzę wytrwałości w diecie :)
UsuńTarta smacznie wygląda, ja bardzo lubię - i na słodko, i w wersji obiadowej, odkąd odkryłam tarty i kupiłam blaszkę do tarty to danie number 1 :)
OdpowiedzUsuńJaku tarta prezentuje się genialnie
OdpowiedzUsuńMmm.. Pychotka :)
OdpowiedzUsuńOj niepotrzebnie wchodziłam bo teraz mam straszną ochotę na taką tartę, Twoja wygląda naprawdę smakowicie :)
OdpowiedzUsuńkradnę przepis :)
OdpowiedzUsuń