Kosmetyczki wyszły tak:
Jestem strasznie zadowolona z tego pojemnika z tkaniny, już dawno chciałam coś takiego uszyć ale po zrobieniu dwóch które do niczego się nie nadawały straciłam nadzieję, że mi się uda a tu potwierdza się powiedzenie, że praktyka czyni mistrza i udał się fantastycznie :)
Kosmetyczki nie są może mega idealne ale i tak wyszły całkiem fajnie. Jedyny minus to to, że zanim zabrałam się za ich szycie wybrałam się do pasmanterii i obkupiłam się suwakami o dł. 20cm i wyszło mi takie małe i totalnie niepraktyczne coś na jedną pomadkę ;), więc musiałam wybrać się drugi raz po zamki 40 cm i tak powstała większa kosmetyczka której używanie może mieć jakiś sens :)
Liczba kosmetyczek będzie rosła - nie sądziłam, że ich szycie to taka szybka i przyjemna sprawa:)
EDIT:
Jednak suwaki 20 też zdają egzamin :) i to chyba nawet lepsze rozwiązanie gdy suwak nie "leci" przez całą kosmetyczkę.
Śliczne, zresztą jak wszystko, co szyjesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚwietne kosmetyczki ;-)
OdpowiedzUsuńJa osobiście nie lubię jak suwak jest przez całą kosmetyczkę, bo wtedy wpadają z niej rzeczy. :-)
a ten różowy komplecik też będzie na sprzedaż? :)
OdpowiedzUsuńproszę o kontakt poprzez formularz kontaktowy:)
Usuń