wtorek, 21 stycznia 2014

OWIECZKA I KOTEK

Dziś wpadłam na pomysł uszycia kolejnej poduszeczki kotka,ale  brakowało mi wypełniacza do poduszek dekoracyjnych a strasznie nie chciało mi się jechać do JYSKa, bo mam do niego trochę daleko a pogoda nie zachęca do dalekich podróży i długiego stania na przystankach, już pomijam to, że w autobusach jest ślizgawka:D.
Jednak postanowiłam wybrać się po jakieś tkaniny do hurtowni i mimochodem zapytałam czy może mają w sprzedaży wypełniacz do poduszek dekoracyjnych, nie mieli ale pani dała mi namiar na pobliski sklep chyba tapicerski a że to było po drodze, postanowiłam zajrzeć. Wypełniacz był trochę drogi, ale był i blisko więc wzięłam pół kilo.Pan zapakował mi to w taki wielki worek jak na mąkę, na dodatek ucieszona tym, że mam tak blisko punkt gdzie mogę kupić wypełniacz, rozejrzałam się po sklepie i okazało się że mają też ocieplinę w dodatku 5zł za metr, tak się rozochociłam, że kupiłam dodatkowo metr ociepliny :) ledwo się zabrałam, śmiesznie musiałam wyglądać taka obładowana nie wiadomo czym jadąc autobusem :) 
A oto poduszeczki:



1 komentarz:

Dziękuję za wszystkie komentarze:)